Pewnie dla niektórych, umiejętnie posługiwanie się językiem obcym, to nic trudnego, coś co nabyli znacznie wcześniej, niż ja, człowiek który pół życia pragnął na swój sposób spełnić swoje marzenie. Udało się, niedawno zdobyłem certyfikat, język angielski opanowałem na razie na etapie początkowym, ale myślę, ze nie jest tak źle. Na pewno, nie zamierzam zatrzymać się, z rozwojem swojej osoby w tym kierunku, wręcz przeciwnie, język angielski przesiąknął moją osoba, a nawet stał się moją obsesją. Miałem pewne sugestie, i wątpiłem w to, że nauka może być dla mnie większym problemem, niż sobie wyobrażam, ale szybko te wątpliwości rozwiałem. Teraz jestem na etapie, cieszenia się wiedzą, i szlifowania swojego akcentu, któż wie, może język angielski przyda mi się w wycieczce jaką planuje zrealizować. Jestem pewien, że na pewno, sprawdzi się, podczas nawet krótkich dialogów z innymi osobami posiadającymi taką wiedzę jak moja, ja spełniłem zaraz swoje marzenie, i z tego powodu jestem bardzo zadowolony.