Szybkie dania są w Polsce coraz popularniejsze, co wynika zapewne z przyśpieszającego tempa życia, innego rytmu pracy, niekończącego się już jak w socjalizmie o 15.00, ale w interesie firmy trwającego często do późnego popołudnia.Każdy przecież musi coś jeść, jednak popularna dotąd pizza coraz częściej jest wypierana przez kuchnię orientalną. Tak, jak kiedyś Zachód był dla naszych rodaków ziemią obiecaną, tak dziś Polska wydaje się być ziemią obiecaną dla azjatyckich kucharzy. Trudno to nawet nazwać gotowaniem, bo sprowadza się często do mieszania w woku warzyw, ryżu i mięsa. Kuchnia orientalna ma to do siebie, że jest tania i niezwykle sycąca. Dlatego coraz częściej zamiast wyskoczyć w przerwie na hamburgera wyskakujemy do pobliskiego baru azjatyckiego. Co dziwniejsze na pierwszy rzut oka takie miejsca odstraszają. Nie są ani estetyczne, ani zachęcające, często ulokowane w jakichś ruderach czy budach. W środku jednak stali klienci i ciągle istniejąca kolejka świadczą o popularności, jaką zdobywa kuchnia orientalna. Bardziej wybredni mogą udać się do wykwintniejszej restauracji na słynne sushi, z którego kuchnia orientalna słynie. Tam jednak już trzeba wiedzieć, co się je i nastawić na określone smaki, pomijając już ceny dań.