Mnóstwo osób uważa, że muzyka to najlepszy lek na złe samopoczucie, zły humor i wszelakiej maści problemy, z którymi boryka się każdy z nas. Wszyscy mamy swoje ulubione gatunki muzyczne i piosenki, których słuchamy najczęściej oraz najchętniej. Dzisiejszy rynek muzyczny zdominowany jest jednak nie przez naszych polskich, rodowitych artystów, a przez zespoły brytyjskie lub też amerykańskie, czyli innymi słowy – anglojęzyczne. Z jednej strony może to być wadą, choć z drugiej da się zauważyć także zalety takiej sytuacji. Nauka angielskiego może okazać się łatwiejsza podczas słuchania anglojęzycznych piosenek. Dlaczego? Otóż, nauka angielskiego metodą słuchania zagranicznych piosenek pozwala w duży stopniu osłuchać się z językiem. To z kolei pozwala na o wiele szybsze zdobycie odpowiedniego akcentu. Podśpiewując piosenki szlifujemy akcent i z czasem staje się on coraz bardziej wyraźny. Nauka angielskiego taką metodą wiąże się również z poznawaniem ogromnej ilości nowych słówek i wyrażeń. Należy jednak pominąć używaną w piosenkach gramatykę, gdyż zazwyczaj jest on raczej nieformalna i bardzo potoczna, a w szkołach niestety nie takiej się od uczniów wymaga.
