Zdrowe jedzenie, dbanie o sylwetkę, styl życia eko stały się obecnie
swoistą modą. Na portalach społecznościowych ludzie wrzucają zdjęcia
zdrowego posiłku i przechwalają się ilością przebiegniętych
kilometrów. Jednak numerem jeden w kategorii bio/eko/fit jest obecnie
jedzenie bezglutenowe. W sieci pojawia się masa propozycji
przygotowania posiłków niezawierających glutenu, a sklepowe półki
uginają się od produktów z wielkim napisem gluten free. Ludzie w
szaleńczym pędzie wyrzucają ze swojej kuchni wszelkie produkty, które
mogą go zawierać. Czy jednak jest to słuszne? Istotnie są osoby, które
nie tyle powinny co muszą unikać tego składnika ponieważ cierpią na
alergie bądź celiakie. W ich przypadku jest to w pełni uzasadnione
ponieważ gluten powoduje u nich szereg niechciany objawów, m.in. bóle
brzucha, biegunki, wzdęcia etc. Jeśli jednak nie cierpimy na tego
rodzaju schorzenie, nie mamy również nadwrażliwości bądź lekarz jasno
nie zasugerował, że warto byłoby zmienić dietę na bezglutenową
wystarczy zaufać ogólnym wyznacznikom zdrowej diety. Przyjrzyjmy się
bliżej produktom, które zawierają gluten. Są to przede wszystkim
produkty zbożowe, takie jak chleb pszenny, kasza jęczmienna, płatki
owsiane i cały szereg produktów mącznych tak więc na przykład
makarony. Czyli produkty, które stanowią podstawę w piramidzie
żywienia. Podejdźmy więc do tematu zdroworozsądkowo: czy wykluczenie
rzeczy, które powinny być podstawą naszej zdrowej diety jest dobre dla
naszego organizmu?
Gluten- nie taki straszny jak go malują
[Głosów:0 Średnia:0/5]