Odkąd zaczęliśmy używać mediów społecznościowych, język angielski coraz częściej wkrada się w naszą potoczną mowę. Jest to oczywiście spowodowane tym, że na co dzień osoby z całego świata posługują się w social mediach właśnie angielskim z racji tego, iż jest to język międzynarodowy. Z tego tytułu raz na jakiś czas przenikają do języka polskiego nowe, anglojęzyczne zwroty. Przeważnie są to określenia niezwykle popularne za zachodzie, zwłaszcza w Ameryce. Biorąc pod uwagę fakt, że w USA w zasadzie każdy korzysta z mediów społecznościowych oraz to jak wielu ludzi tam mieszka, nie ma się czemu dziwić, że to właśnie ich modne powiedzonka i zwroty stają się popularne na całym świecie. Niektóre z tych zwrotów są zrozumiałe dla osób, które posługują się płynnie językiem angielskim, a niektóre z nich mogą stanowić zagadkę dla wszystkich z nas nieobeznanych ze slangiem amerykańskim. Na przykład xoxo – chyba każdy, kto spotkał się z tym określeniem zastanawiał się chociaż raz co oznacza xoxo. Nie jest to bowiem żadne konkretne słowo z języka angielskiego, ale skrót oznaczający ni mniej, ni więcej jak: całuski i uściski. Oczywiście można się spotkać również takim tłumaczeniem jak „ściskam i całuję” albo „buziaki i uściski”. Tłumaczenie może być różne, lecz jak widać kontekst jest ten sam. Xoxo można używać wszędzie tam, gdzie my ulokowalibyśmy nasze polskie „ściskam i całuję” czyli innymi słowy mówiąc – pozdrawiam. Może być użyte na końcu listu, emaila bądź jakiejkolwiek innej wiadomości, ale także przy podpisywaniu wstawionego na media społecznościowe zdjęcia w sytuacji, kiedy właśnie chcemy kogoś pozdrowić. Należy jednak pamiętać, że nie jest to forma oficjalna!