Science fiction nie jest gatunkiem, który wciągnie każdego. A takie właśnie jest podłoże serialu „Supernatural” (w Polsce emitowanego jako „Nie z tego świata”). Opowiada on o braciach Winchester, Samie i Deanie, walczących z potworami znanymi tylko z podań i legend. Zupełnie jednowątkowy, z mierną grą aktorską, „Supernatural” mimo wszystko cieszy się ogromną popularnością, nie tylko w Stanach Zjednoczonych, lecz na całym świecie. Oparty na początku na strasznych historiach, zwykle powiązanych z tradycją indiańską, ewoluuje on wprowadzając postacie Aniołów i Demonów, powołując się na Księgę Apokalipsy. Być może nie jest to najambitniejsza rozrywka, ale horror w połączeniu z science fiction jest znakomitym tłem dla opowieści o rodzinie i tym o co w niej naprawdę chodzi. Bracia Winchester bowiem są w stanie położyć za siebie swoje życie na szalę, a jest to odruch do którego nie każdy jest zdolny. Dodatkowo dobry rock w głośnikach ich ukochanej Impali powinien skusić nie tylko fanów gatunku.
