Ostatnimi czasy po Internecie krąży wiele memów oraz kawałów, przedstawiających ludzi trenujący tę świeżą dyscyplinę sportów siłowych jako chudych, nieporadnych oraz bez formy. Porównuje się ich często do kulturystów trenujących na siłowni za pomocą ogromnych ciężarów oraz izolowanych ćwiczeń. Faktem jest, że mistrz kulturystyki ma o wiele więcej tak zwanej siły statycznej(to znaczy, że więcej wyciśnie w jednym powtórzeniu) niż czempion crossfitu. Jednak to nie jest tak, że crossfitowiec nie podniesie stu kilogramów. Mistrz świata w tej dyscyplinie, Rich Froning Junior, jest w stanie unieść w rwaniu 170 kilogramów, w martwym ciągu prawie 250, a w przysiadzie ponad 200! Ponadto, wymiary jego ciała są mniejsze niż u kulturysty z podobnymi osiągami siłowymi, dzięki czemu jest on w stanie dostatecznie dotlenić swój organizm co sprawia, że posiada on najprawdopodobniej najlepszą kondycję spośród wszystkich sportowców na kuli ziemskiej. Siła, kondycja oraz dynamika tego człowieka pokazują, że crossfit to nie dyscyplina wyłącznie dla kobiet lub wychudzonych mięczaków, lecz dla ludzi z ogromną determinacją oraz siłą woli. Treningi
wytrzymałościowo-siłowe jakie prowadzone są na crossficie niekiedy powodują wymioty u nowicjuszy, a czasami nawet omdlenia. Znacznie częściej niż w przypadku kulturystyki mają miejsce kontuzje, gdyż wiele ćwiczeń opiera się na dynamicznych rwaniach, wyrzutach czy wymachach ciężarami. Z drugiej strony, kulturyści częściej sięgają po sterydy oraz doping, która źle stosowany, może przysporzyć wiele negatywnych skutków zdrowotnych. Jak widać, na pytanie, która dyscyplina jest zdrowsza, trudno jest odpowiedzieć.
Jeżeli kiedykolwiek usłyszysz, że ktoś trenuje crossfit, nie sugeruj się prześmiewczymi informacjami jakie znajdziesz w Internecie, lecz zamiast krytykować, najlepiej sam idź na trening i sprawdź na własnej skórze, jak on wygląda i przede wszystkim, jak długo wytrzymasz i czy ten sport jest dobry dla Twojego zdrowia oraz samopoczucia.

urodaporady.pl

[Głosów:0    Średnia:0/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here